Moje włosy :
-gęste ale suche (wysoko lub średnioporowate)
-długie (mniej więcej do łopatek)
-falowane
-naturalnie mysi blond, obecnie ciemny miodowy blond z rudymi refleksami
Planuję:
-zapuścić włosy
-odbudować je, nawilżyć itp.
Jak zaczynam włosomaniactwo:
-olejowanie całej długości włosów ( 2 razy w tygodniu, przed myciem)
-po umyciu włosów nakładam maskę na 10 minut
- używam też odżywek do włosów
- wiąże je na noc w warkocz ( w ciągu dnia robię kucyka, warkocze, koki)
- jeżeli czeszę włosy, to tylko grzebieniem ( po umyciu w ogóle ich nie rozczesuje, jedynie lekko ogarniam przedziałek-by był równo, ku mojemu zaskoczeniu sprawdza się to co wyczytałam na jednym forum- nie robią się kołtuny mimo iż włosy nie były rozczesane!)
- zabezpieczam końcówki olejkiem ( kiedyś używałam Biosilk, ale niestety on jedynie zaczął wysuszać końce włosów ;/
Mój pierwszy olejek:
Olejek ten przywiozła mieszkająca we Włoszech mama mojego chłopaka. Długo stał nie używany, parę razy został użyty w lato do ciała. Wczoraj "wygrzebałam" go z szafki, i planuję zacząć używać do włosów. W chwili obecnej nie potrafię ocenić jego skuteczności, ale słyszałam, że może nadać się na suche włosy.
Moja pierwsza maska:
Maskę kupiłam zachęcona pozytywnymi ocenami na Wizażu i blogach... I nie żąłuje!
Kiedyś dam dokładną recenzję tego cuda, a póki co śmiało stwierdzam, że maska ta jest naprawdę niesamowita a do tego kosztuje nie wiele! Polecam, używam jej 3 tygodnie i widzę stopniową poprawę kondycji włosów.
Szampon:
Szampon uważam za dobry, jeden z lepszych które używałam w przeciągu pół roku. Dobrze zmywa olejek. Ładnie pachnie i jest wydajny.
To tyle póki co :) Dodam, że jestem amatorką i opinie, posty które będę pisać o pielęgnacji włosów będą wynikiem opinii dziewczyn na blogach i pózniejszych własnych doświadczeń z danymi kosmetykami. Buziaki :* !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz